Wikipedia
Kiedy?
Sezon na zorzę polarną zaczyna się od połowy września i trwa do końca marca. A tak naprawdę wtedy kiedy jest noc. Czarna noc. Wiąże się to z dniem i nocą polarną. Od kwietnia do września za kołem podbiegunowym północnym światło słoneczne jest praktycznie całą dobę – co uniemożliwia zobaczenie zorzy.
Gdzie?
Aby mieć największe prawdopodobieństwo oraz możliwość zobaczenia naprawdę dobrego spektaklu na niebie, trzeba udać na północ. W regiony północnej Norwegii, Finlandii, Szwecji. Także Islandia, Alaska, Kanada, Grenlandia… Wszystkie miejsca, które są za kołem podbiegunowym czyli równoleżnikiem ziemskim o szerokości 66°N. Wtedy można być prawie pewnym, że będzie widać zorze polarną.
Prawie – gdyż chmury, księżyc, wilgotność powietrza, także wpływają na „widzialność”. Dodatkowo oczywiście noc, brak bezpośrednich świateł oraz aktywność zorzy. W mieście jest ciężko zobaczyć zorzę, choć jest to możliwe. Najczęściej się to zdarza przy bardzo silnej aktywności.
Oczywiście zorze występują, głównie za kołem podbiegunowym, lecz w sprzyjających warunkach bywają widoczne nawet w okolicach 50. równoleżnika – parę razy udało mi się zaserwować w pobliżu lotniska Oslo Gardermoen a nawet pod Warszawą.
Prognoza Zorzy Polarnej
Najważniejszą informacją w prognozie są „cyfry” czyli KP (2, 3, 4,33, 5 (G1) itp. itd.), które określają intensywność zorzy, czyli potencjalnie na jakim obszarze nieba można ją zobaczyć – bezpośrednio nad głową.
Jednak pamiętać trzeba, że aktywność zorzy o danej mocy (szczególnie wyższych numerach) może trwać dosłownie kilka minut. Są tam także zawarte informacje o gęstości oraz prędkości, które dla mniej wprawnego oka mogą umknąć.
Na Androida polecam aplikacje:
Northern Eye Aurora Forecast – darmowa
Aurora Alert – płatna
Można ustawić alerty zgodnie ze swoją lokalizacją oraz zobaczyć czy zorza jest widoczna nad głową lub też nad horyzontem.
I pogoda 🙂 – Yr – najlepiej bezchmurne niebo, z dala od świateł miejskich.